Blog o oprogramowaniu, internecie, mediach i nie tylko.
Jako użytkownik systemów Arch Linux oraz Manjaro (opartym na Arch Linuksie) musiałem zmierzyć się z problem niemożności wpisania polskich znaków w konsoli. Rozwiązanie okazało się dość proste. Przeczytaj całość wpisu „Polskie znaki w terminalu — systemy Manjaro i Arch Linux”
Prawdopodobnie najpopularniejszymi formatami prezentacji multimedialnych są PPTX oraz PPT – formaty programu Microsoft Office. Prezentację można także zapisać w pliku PDF, o czym kiedyś wspominałem. Wyświetlanie prezentacji w programach typu Adobe Reader jest jednak mało eleganckie. Jakiś czas temu napotkałem jednak prostą aplikację umożliwiającą efektowne wyświetlenie PDF-a w formie prezentacji. Przeczytaj całość wpisu „Sposób na prezentacje w PDF-ie – Impressive”
Aplikacje przeglądarkowe i webmaile znacząco wyparły tradycyjne klienty poczty e-mail. Są jednak jeszcze na świecie dinozaury, takie jak ja, którym bardziej odpowiada klasyczne oprogramowanie desktopowe. W dzisiejszym wpisie przedstawię bardzo nietypowy klient poczty e-mail. Przeczytaj całość wpisu „Szybki i lekki klient poczty e-mail”
Od niecałego roku jestem użytkownikiem Linuksów. Jako że moje zainteresowania są głównie informatyczne i programistyczne, prędzej czy później musiało to nastąpić. W tym wpisie przedstawię wam zestawienie subiektywnie dobranych różnic między systemami linuksowymi a systemem Windows. Przeczytaj całość wpisu „Różnice między Linuksami i Windowsem”
Od kilkunastu dni mam nowego laptopa firmy Lenovo, model G50. Jest to prosty sprzęt z niższej, tańszej półki – więcej mi nie potrzeba. Posiada on procesor Intel Celeron, 4 GB pamięci i dysk twardy o pojemności 500 GB. Miał on zainstalowany fabrycznie system Windows 8 „łyf Bing”. Jako że jestem bardziej wymagającym od komputera użytkownikiem (głównie w kwestii oprogramowania, nie sprzętu) przed rozpoczęciem regularnego korzystania z laptopa musiałem dokonać pewnych zmian. Przeczytaj całość wpisu „Perypetie z nowym laptopem Lenovo G50”
Rok szkolny za pasem. Już wkrótce beztroskie wakacjowanie ustąpi miejsca szkolnym wysiłkom i trudom. Parę lat temu opisałem na blogu kilka programów pomagających w nauce. Dziś chciałbym dopisać do tej listy kolejną ciekawą aplikację umożliwiającą stworzenie własnej elektronicznej bazy fiszek. Przeczytaj całość wpisu „Nauka angielskiego z fiszkami Mnemosyne”
W dzisiejszym wpisie przedstawię wam prostą aplikację umożliwiającą pobieranie na swój komputer klipów z serwisów takich jak YouTube, Dailymotion czy Vimeo. Program jest bardzo prosty w obsłudze i oferuje ciekawe funkcje. Przeczytaj całość wpisu „Pobieranie klipów z YouTube’a”
Domyślnie program Base pakietów LibreOffice i OpenOffice potrafi obsłużyć jedynie pliki w swoim własnym formacie OpenDocument Base (*.odb). Co jednak zrobić, gdy zaistnieje potrzeba przejrzenia lub edycji bazy danych programu Microsoft Access w formacie *.accdb lub starszym *.mdb w darmowym pakiecie biurowym? Istnieje na to pewien nieoczywisty, ale nietrudny sposób. Przeczytaj całość wpisu „Otwieranie baz danych Microsoft Access w programie LibreOffice/OpenOffice Base”
Niedawno opisywałem, do czego służą i jak wygodne są kanały RSS. Kilkanaście dni temu przypadkowo odnalazłem w Internecie informacje o czytniku RSS o nazwie QuiteRSS. Gdy go wypróbowałem, tak bardzo mi się spodobał, że został w moim komputerze już na stałe. Uznałem, że warto opisać go tutaj, na blogu. Przeczytaj całość wpisu „Wygodny czytnik RSS – QuiteRSS”
Przeglądarki internetowe od czasu debiutu Google Chrome zaczęły znacząco upraszczać i upodabniać swój interfejs do „chemicznego”, by ułatwić ich obsługę początkującym użyszkodnikom. Proceder ten odbywa się kosztem tych zaawansowanych oraz tych odrobinę bardziej wymagających użytkowników przeglądarek takich jak Mozilla Firefox czy Opera. Przeczytaj całość wpisu „Pasek kart pod paskiem adresu w Firefoksie”