Statystyki odwiedzin – Piwik

Kategoria: Webmastering Data publikacji: 14 komentarzy

Tworząc stronę internetową, autor zawsze chce wiedzieć, ile osób przegląda jego witrynę i które działy jego witryny są popularniejsze. Do tego celu wykorzystuje się często zewnętrzne statystyki (np. Google Analytics). Ja proponuję jednak zainstalować alternatywne oprogramowanie na własnym serwerze.

Google Analytics to usługa, która nie spełniała moich oczekiwań – jest zbyt skomplikowana w obsłudze i nawet jej nazwy nie potrafię poprawnie wymówić czy napisać. Poszukiwałem więc innych statystyk, jeśli to możliwe, takich, które mogę zainstalować u siebie na serwerze. Przypadkowo trafiłem na skrypt Piwik.

Piwik (czytaj: piłik) podobno posiada podobną funkcjonalność do wspomnianej wyżej usługi Google’a (nie mam możliwości porównania), ale spełnia moje oczekiwania, bo jest prosty w obsłudze i mogę zdecydować, które funkcje są mi potrzebne, a które mogę wyłączyć.

Instalacja statystyk na stronie – tak samo jak w usługach zewnętrznych – polega na dodaniu do witryny odpowiedniego kodu śledzącego, który nie spowalnia strony.

Możemy używać jednej instalacji Piwika dla kilku stron internetowych, tworzyć nowych użytkowników, którzy będą mogli przeglądać statystyki konkretnych stron albo upubliczniać całe statystyki wszystkim oraz korzystać z wielu zaawansowanych opcji.

Zachęcam do skorzystania ze statystyk Piwik, ponieważ są one wygodniejsze i pozwalają nam na niezależność. Skrypt znajdziecie na stronie www.pl.piwik.org. Niezdecydowanym polecam zapoznanie się z wersją demonstracyjną na www.demo.piwik.org.

Statystyki mojego bloga, generowane przez Piwika.

Aktualizacja: w styczniu 2018 roku Piwik zmienił nazwę na Matomo.

Komentarze (14)

  1. compl

    Wymawia się Gugyl Analityks, teraz już wiesz. Google Analitycs oferuje znacznie więcej niż taki skrypt, no i o ile mi się wydaje mozna je powiązać z Narzędziami webmastera. Co takiego trudnego w tej usłudze widzisz? Nie mów mi, że nawet jej nie aktywowałeś, bo miałeś problemy albo, że ją włączyłeś i po chwili patrzenia Ci się odechciało. Pewnie nawet nie korzystałeś z nich więcej niż tydzień.

  2. Tomasz Gąsior

    Widzę, że nie przeczytałeś wpisu dokładnie, a komentujesz.
    Usługę od Google’a testowałem, ale po uruchomieniu jej zrozumiałem, że nie jest przeznaczona dla mnie, bo jest nieintuicyjna, niewygodna, zbyt skomplikowana. Po co miałem testować przez tydzień skoro i tak nie umiałbym tego obsługiwać?
    Poza tym, jeśli chodzi o internet i strony internetowe, cenię sobie niezależność, a w przypadku korzystania z tej usługi byłbym zależny od firmy Google.
    A skoro ty pytasz, czy testowałem tą usługę, to i ja zapytam, czy ty testowałeś Piwika? Pewnie nie, więc się nie wypowiadaj.

  3. compl

    Tylko, że twoje argumenty na Google są błahe, co tylko podkręsla tylko to, że wszystkiego się czepiasz. Trudne w obsłudze? Nawet jeśli coś dla Ciebie jest nieintuicyjne, to i tak po chwili do tego przywykniesz. Nie umiesz tego wymówić, zapamiętać? Weź mnie nie rozśmieszaj. To żaden argument. Zbyt skomplikowane? Najwyżej z konfiguracją może być problem, bo nie jest podkreślone, że trzeba poczekać z dzień na aktywacje usługi. No i początkowe zapoznanie się z terminami czym się różni wejścia od wyświetleń. Jedynie ta niezależność ma większy sens, tylko że tak powiem i tak jest uzależniony od Google np. narzędzia webmastera, ogólnie szukanie w google, no i pozycja w google. Nie mówie że Piwik jest zły, ale Google ma więcej do zaoferowania i ma dokładniejsze obliczenia, no i wszyscy profesjonaliści z niego korzystają.

  4. Tomasz Gąsior

    To nie ja jestem stworzony dla Google’a, tylko Google dla mnie – użytkownika.
    Usługa (niezależnie od tego, kto ją udostępnia) powinna być prosta w obsłudze, a statystyki Google’a nie są. Dla ciebie to jest wygodne, dla mnie nie i nie mam ochoty się zmuszać do nauki Google Anali cośtam.
    Nie, nie jestem uzależniony od Google’a. Po pierwsze – prócz indeksacji w wyszukiwarce, ważne są też linki na forach (w podpisie). Po drugie – staram się mało używać wyszukiwarki Google. Najpierw szukam w Bingu, później w NetSprint, a w ostateczności dopiero w Google, ale zwykle znajduje to, czego szukam – wcześniej.
    Twierdzisz, że wszyscy profesjonaliści używają statystyk tej firmy (nie chcę się powtarzać). Dasz mi na to jakiś dowód, wykres, statystyki, czy to tylko twoje domyślenia?
    I jeszcze raz pytam – wypowiadasz się o Piwiku, a testowałeś go?

  5. compl

    Czy ja w którymś z komentarzy napisałem, że Piwik jest zły? Napisałem tylko, że Google więcej oferuje, co jest pewne nawet bez testowania sprawdzania, bo Google Analitycs zostało stworzone przez cały zespół Googla,a ten Piwik przez jednego webmastera. Na pewno większość korzysta z GA, bo jest najpopularniejszy i oferuje wygodne połączenie z innym usługami Google jak narzędzia webmastera, z którego korzysta każdy szanujący się webmaster lub pozycjoner. No i jest dokładniejszy, ma więcej funkcji i mozliwości, których zwykłe statystyki nie oferują. Od linków na forach i innych zależy właśnie pozycja w google i ona jest najważniejsza, bo w większości (nie we wszystkich) przypadków ludzie wchodzą na stronę, bo znaleźli ją w Google. Jeśli specjalnie omijasz najlepszą wyszukiwarkę, bo jest popularna, to to jest już chyba jakąś mania. Jeśli szukasz dokładniejszych wyników, to nie znajdziesz ich w Bingu, bo jak jest napisane w STATYSTYKACH (żeby nie było że to moje domysły) Bing ma zawsze o wiele mniej wyników niż Google, a już o Net sprincie nie wspominając. Tak czy siak, nie ważne z czego korzystasz i tak jesteś od jakieś firmy/osoby uzależniony.

  6. Tomasz Gąsior

    Nie jestem od żadnej firmy uzależniony! Poza tym, nigdzie nie piszę, że ty piszesz, że Piwik jest zły.
    Zrozum, że pozycjonowanie strony i prywatne korzystanie z wyszukiwarki – to dwie róźne sprawy. Moja strona jest w Google, bo dodałem sobie linki w podpisie na forach. Sam używam Binga, bo lubię. Ta wyszukiwarka ma cechę będącą jednocześnie wadą i zaletą – ma mniej wpisów w bazie. Wada to taka, że istnieje większe prawdopodobieństwo, że czegoś nie znajdę. Zaleta, że jeśli coś w ich bazach jest to szybciej to znajdę. W Bingu wydaje mi się, że ludzie mają po prostu problem z ustawieniem kraju dla którego mają być wyświetlane wyniki.
    Piszesz, że „Bing ma zawsze o wiele mniej wyników niż Google, a już o Net sprincie nie wspominając” – czy testowałeś OBIE te wyszukiwarki, czy to twoje kolejne domyślenia?
    Twierdzisz też, że „Google więcej oferuje, co jest pewne nawet bez testowania sprawdzania” – skoro nie przetestowałeś Piwika to nie pisz, że jest gorszy lub mniej dokładny, bo nie wiesz. Sprawdź, przekonaj się.
    Kto ci powiedział, że Piwik jest tworzony przez jedną osobę? Pewnie to twoje kolejne domysły. Zanim coś napiszesz, naprawdę, proszę, sprawdź to. Sprójrz na stronę http://piwik.org/the-piwik-team/.

  7. compl

    Piszesz, ze wypowiadam się na temat Piwika, choć w sumie masz rację, to bardziej wypowiadam sie na temat GA.
    Jeśli CI chodzi o moje domysły to zajrzyj linijkę nad zdaniem które zacytowałeś. „bo jak jest napisane w STATYSTYKACH (żeby nie było że to moje domysły) Bing ma zawsze o wiele mniej wyników niż Google, a już o Net sprincie nie wspominając.”
    Wejdź sobie:
    http://www.bing-vs-google.com/
    Nie ważne, co wpiszesz i tak Bing ma mniej wyników.
    Może i Piwik jest robiony przez więcej osób, to i tak żaden z tego typu skryptów nie może dorównać czemuś co zrobiło profesjonalna grupa od Google (która pewnie ma więcej członków niż team Piwika), która bardzo często nanosi jakieś poprawki. Może i Piwik jest też aktualizowany, ale raczej rzadziej, no i rzadziej Ty aktualizujesz, bo musisz ściągać nowe wersje, których za pewne często Ci się nie chce ściągać.

  8. compl

    Chociaż muszę Ci teraz przyznać, że Piwik ma zbliżoną funkcjonalność, co produkt Google. (może nawet jest coś czego GA nie ma)

  9. bartez

    Testowałem ten skrypt, ale jest jedna wada, jest zasobożerny tak samo jak OpenX. Ogółem te statystyki są łatwiejsze do obsługi, jednak często statystyki różnią się na jednej stronie w porównaniu do GA i na odwrót.

    Nie zaszkodzi nikomu zainstalować GA i Piwik, jeżeli szukamy reklamodawcy na stronie to podajemy mu link do statystyk GA, Piwikowi mało osób ufa, ale statystyki w Piwiku można dostosować do własnych potrzeb.

  10. Tomasz Gąsior

    Statystyki Piwik w ogóle nie spowalniają strony, na której są umieszczane. Inaczej jest z panelem administracyjnym – rzeczywiście jest powolny, ale wystarczy go troszkę lepiej ustawić (zmniejszyć częstotliwość aktualizacji), żeby przyspieszył.

  11. Wilk

    @Compl – liczba wyników może świadczyć z jednej strony o wielkości zindeksowanych zasobów, ale z drugiej o podatności na łykanie spamu, więc to żaden argument ;)

    @Tomek – jedyne statystyki nie spowalniające strony to te działające bezpośrednio na logach. Czyli np. WebLog Expert albo AlterWind.

Dodaj komentarz