Windows — polecenia przydatne w oknie „Uruchom”

Kategoria: Oprogramowanie Data publikacji: 3 komentarze

Od 2014 korzystam z systemów linuksowych. Poznałem dzięki nim potęgę wiersza polecenia, narzędzia mało zrozumiałego dla laików, ale dającego szeroki wachlarz możliwości dla użytkowników zaawansowanych. W późniejszych latach zacząłem odkrywać, że skupiony na interfejsie graficznym system Windows również oferuje ciekawe polecenia w kommand lajnie.

Moja przygoda z systemem Windows skończyła się na Windows 7 — to dla mnie ideał ergonomii, estetyki i wygody systemu Microsoftu. Późniejsze Windowsy zaczęły zmieniać fundamenty interfejsu graficznego, a ja zacząłem się w nich gubić. Dzięki znajomości poleceń, które opiszę poniżej, mogę uzyskiwać swobodny dostęp do przydatnych składników systemu (np. klienta lub w maszynie wirtualnej) bez konieczności przegrzebywania się po zmieniającym się wciąż interfejsie.

Zaznaczam, że windowsowi power userzy pewnie niczego ciekawego tu nie znajdą. Wpis ten traktuje jako własną notatkę „przypominajkę”, która przy okazji może być też przydatna dla niektórych moich czytelników.

Aplety panelu sterowania

  • control system — właściwości systemu (prawoklik na ikonie „(Mój/Ten) komputer”), można też użyć skrótu Ctrl+Break;
  • sysdm.cpl — zaawansowane właściwości systemu (w XP równoważne do control system) (tu można wyłączyć bajery graficzne, zmienić nazwę komputera w sieci, podłączyć Windowsa do domeny czy konfigurować zmienne środowiskowe);
  • powercfg.cpl — opcje zasilania (tutaj można wyłączyć nieszczęsną funkcję szybkiego uruchamiania, „fast boot”);
  • control folders — opcje folderów (tutaj można włączyć wyświetlanie rozszerzeń znanych typów plików oraz wyłączyć indeksowanie);
  • control userpasswords2 (z dwójką na końcu) — pamiętające czasy Windows 2000 okno do zarządzania kontami użytkowników (przydaje się wówczas, gdy chcemy wymusić autologowanie z pominięciem ekranu logowania);
  • ncpa.cpl albo control netconnections — aplet połączeń sieciowych zwany też zaawansowanymi ustawieniami kart sieciowych;
  • appwiz.cpl — odinstalowanie programów (pamiętne „Dodaj/usuń programy”);
  • intl.cpl — ustawienia regionalne (tutaj można m.in. wyłączyć inne układy klawiatury, aby uniknąć ich przypadkowego przełączenia skrótem klawiszowym);
  • control printers — urządzenia i drukarki;
  • desk.cpl — zmiana rozdzielczości ekranu;
  • control wuaucpl.cpl — usługa Windows Update (nie działa w Windows 10);
  • control fonts — czcionki.

Przystawki

  • lusrmgr.msc — zaawansowane zarządzanie użytkownikami i grupami (przydatne, by zablokować jakieś konto użytkownika bądź odblokować systemowego Administratora);
  • wf.msc — ustawienia zaawansowane zapory;
  • services.msc — usługi (jedno z pierwszych miejsc, do których zaglądam w świeżym Windows, moim faworytem do wyłączenia zawsze jest m.in. Windows Search);
  • compmgmt.msc — przystawka łącząca wiele innych przystawek: udziały sieciowe, harmonogram zadań, podgląd zdarzeń, menadżer urządzeń;
  • diskmgmt.msc — zarządzanie dyskami i partycjami.

Polecenia

  • msinfo32 — informacje szczegółowe o systemie Windows (za pomocą tego programu można uzyskać także dostęp do informacji o systemie Windows na innych komputerach w sieci lokalnej);
  • taskmgr — menadżer zadań, dostępny także pod skrótem Ctrl+Shift+Esc (błędnie utożsamiany z Ctrl+Alt+Del);
  • taskkill /im explorer.exe /f — polecenie natychmiastowo ubijające wskazany proces, w tym przypadku explorer.exe (przydaje się, gdy jest już tak źle, że nawet menadżer zadań nie wstaje…);
  • msg * Ważna informacja — wyświetla na ekranie powiadomienie o treści „Ważna informacja”.

Dłuższe polecenia „połamańce”

  • powershell -Command "Start-Process notepad -ArgumentList \"%windir%\win.ini\" -Verb RunAs" — uruchom jako administrator (w trybie uprzywilejowanym, elevated) aplikację notepad z argumentem %windir%\win.ini;
  • netsh interface portproxy add v4tov4 listenport=80 listenaddress=127.0.0.1 connectport=80 connectaddress=192.168.2.50 — uruchom przekierowanie portów z adresu 127.0.0.1:80 do 192.168.2.50:80.

Komentarze (3)

  1. stała czytelniczka

    Fajnie, że te polecenia przypomniałeś :) Część z nich znam, bo ja mam z Windowsem do czynienia od 1995 roku. Swego czasu pracowałam na Linuksie, ale wróciłam do Windowsa ze względu na pracę w grafice komputerowej, a niestety GIMP tak całkiem w 100% nie zastąpi pakietu Adobe Photoshop.

  2. stała czytelniczka

    Mój laptop niestety jest niekompatybilny z Archem. Ostatnia przygoda skończyła się w dwóch serwisach, bo nawet pierwszy nie potrafił przywrócić do życia lapka. A z programów korzystam zamiennie z Adobe, GIMPA, Krity i innych.

Dodaj komentarz